Blogi stały się już nieodłącznym elementem ePR’u. Coraz częściej zdarza się, że mają one większe dotarcie oraz siłę oddziaływania niż typowe media elektroniczne, dlatego warto mieć na uwadze kilka prostych zasad dotyczących współpracy z blogerami.
W temacie blogów nie ma idealnych wskazówek, ale zapamiętanie kilku kwestii, które poruszamy poniżej z pewnością okaże się w przyszłości pomocne dla każdego specjalisty PR (i nie tylko). Niezależnie od tego czy jesteśmy nastawieni na współpracę merytoryczną, komercyjną bądź barterową, oraz czy kontakt z blogerem jest z naszej inicjatywy czy odwrotnie, ważne jest pozyskanie następujących informacji:
Adres bloga
Czy blog jest prowadzony w domenie własnej czy na bezpłatnej platformie, np. blogspot.com? Co prawda, nie determinuje to z góry jakości contentu na blogu, ale w kategoriach wizerunkowych publikacja na blogu w unikalnej domenie prezentuje się lepiej, natomiast typowo blogowe adresy mogą robić wrażenie mniej fachowych czy po prostu amatorskich (słabszych jakościowo).
Traffic na blogu
Kluczowa kwestia to skala ruchu na danym blogu, powinien to być podstawowy wyznacznik poziomu bloga oraz sposób weryfikacji cennika podsuwanego przez blogera. Warto tu spojrzeć przede wszystkim na ,,unikalnych użytkowników”, ponieważ liczba ,,sesji” oraz ,,odsłon” nie jest równoznaczna z liczbą odbiorców bloga. Poza tym, warto dopytać o stan ,,współczynnika odrzuceń” strony – im niższy, tym lepszy, wskazuje on bowiem procent użytkowników, którzy opuszczają bloga zaraz po wejściu na niego (np. uznając, że trafili tu przypadkiem lub jego zawartość jest nieadekwatna do tego, czego szukają).
Źródła wejść na bloga
Kontynuując wątek statystyczny, istotną kwestią są też źródła prezentowanych przez blogera statystyk. Czy pochodzą one z wyszukiwarki, z mediów społecznościowych, a może ze stron zewnętrznych? Wchodząc w szczegóły może się okazać, że znaczna część odwiedzin na stronie jest generowana w sposób sztuczny.
Treść bloga
Fundamentalną sprawą jest tematyka oraz treść wpisów na blogu. Abstrahowałbym tu już od trafficu, ponieważ możemy też mieć do czynienia z dopiero rozkręcającym się blogiem, który jednak idealnie komponuje się z profilem naszych usług lub produktów. Pod tym kątem warto się dowiedzieć:
Czy treści na blogu są unikalne?
Czy content na blogu jest wartościowy?
Na przykład, ile wysiłku bloger wkłada w recenzowanie produktu, czy jest to poprzedzone rzetelnym badaniem, dajmy na to, analizy składu produktu itd. – takie materiały rokują najlepiej, nawet jeśli nie są w 100% entuzjastyczne.
Czy blog nie stwarza zagrożeń wizerunkowych?
Powierzchowna analiza bloga powinna wystarczyć by ocenić czy np. nie służy on do masowej prezentacji produktów, byle tylko uzyskać coś za darmo. A co jeśli nasz produkt wyświetli się w zestawieniu przy czymś niefortunnym? Czy chcemy pojawić się obok setek innych przypadkowych wyrobów?
Temat można rozwijać jeszcze długo. Koniec końców, pozostaje jeszcze kwestia wpływu na publikację ze strony blogera, szczególnie w przypadku recenzowania produktów (niekomercyjnego). Rozsądnym kierunkiem jest profesjonalne przygotowanie swojego stanowiska tj. odpowiedzi na ew. pytania o produkt i rozwianie wątpliwości testera w merytoryczny sposób, unikając niezręcznego wywierania wpływu na zasadzie: dostajesz coś od nas, wiec masz napisać pozytywnie.
Autor tekstu: Kornel